niedziela, stycznia 12, 2020

Pieczone żeberka w piwie miodowym

Sposób na przygotowanie żeberek wieprzowych jest wiele i mam zamiar co jakiś czas przedstawiać co raz to nowsze wariacje. Propozycja na dziś to żeberka pieczone w ciemnym piwie miodowym. 

Składniki na 4 porcje:
  • 800 g żeberek wieprzowych
  • 3 ząbki czosnku
  • 4 łyżki oleju rzepakowego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka musztardy Dijon
  • 1 łyżka papryki czerwonej słodkiej
  • 1 łyżka majeranku
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej
  • 1 łyżeczka papryki ostrej
  • 400 ml piwa (u mnie Lubelskie ciemne miodowe)
  • sól, pieprz
Sposób przygotowania:

Zacząć należy od tego, iż mięso musisz dokładnie umyć pod zimną bieżącą wodą. Jest to konieczne, ponieważ mogą być na nim delikatne odłamki kostek, które zostają przez krojenie żeberek. Żeberka podziel na porcje. By było wygodnie jeść i obgryzać kostki 😋, podzieliłam płat co kostkę. Kawałki z każdej strony posyp świeżo zmieloną solą, świeżo zmielonym pieprzem oraz papryką słodką. Żeberka przełóż do miski, zawiń w folię spożywczą i włóż na całą noc do lodówki.

30 minut przed pieczeniem zrób marynatę z oleju rzepakowego, sosu sojowego, musztardy Dijon, majeranku, papryki ostrej, papryki wędzonej oraz przeciśniętego przez praskę czosnku. Marynatę wymieszaj, a następnie obtocz każde żeberko. Przygotowane żeberka, przełóż do naczynia żaroodpornego, ale na razie nie przykrywaj.

Nagrzej piekarnik do 180 stopni (grzanie góra-dół) z termoobiegiem. Włóż żeberka (które są w naczyniu) na środkową wysokość. Piecz przez 30 minut, co jakiś czas odwracając żeberka (np. co 8-10 minut). Po tym czasie podlej żeberka szklanką piwa i przykryj naczynie. Od tego momentu, zaczynamy liczenie czasu... Pieczemy je aż 2 godziny. Po pierwszych 30 minutach, polecam dolać drugą szklankę piwa (łącznie 400 ml).

Po ślinotoku wywołanym przez zapachy unoszące się w mieszkanku, czas na jedzenie! 😂

Moja propozycja podania?
Na talerzu ułóż po 3 kawałeczki żeberek. Do tego możesz podać ziemniaki pure, ziemniaki pieczone lub tak jak ja- frytki. Dziś jadłam z dodatkiem białej rzodkiewki z jogurtem naturalnym, a jutro? Będę jeść z mizerią!

SMACZNEGO
Ewa 💋

1 komentarz:

  1. Ale zjadł bym takie żeberka.. Może żona zrobi mi na walentynki

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Ewa robi swoje , Blogger